Fichtiilicious |
Prosiłam o wszystko, aby móc cieszyć się życiem. Dostałam życie, aby móc cieszyć się wszystkim.
Imię: Zirey
Pseudonim: Często mówią jej Irey.
Wiek: 11 lat
Płeć: Wadera
Charakter: Zirey zdecydowanie należy do sympatycznych wilków. Wie, czym jest empatia i współczucie. Sama nie miała zawsze lekko w życiu, więc potrafi zrozumieć, co mogą czuć inni, których żywot również nie potoczył się najlepiej. Gdy widzi zasmuconego przyjaciela, od razu stara się go pocieszyć, choć do nieznajomych odnosi się z rezerwą. Jest co prawda troszkę naiwna i nadmiernie ufna, ale zna granice. Nie lubi pogrążać się w smutku i być może zasługuje na miano optymistki. Najbardziej na świecie ceni sobie swoją wolność. Nie wyobraża sobie życia z ograniczeniami, nie jest uległa. Nienawidzi, gdy ktoś ją do czegoś zmusza i często ignoruje rozkazy innych, reaguje co najwyżej na prośby. Jest marzycielką i często buja w obłokach (dosłownie). Uwielbia podróżować i zwiedzać niesamowite miejsca, poznawać nowe osoby itd. Jest otwarta na zmiany i na zawieranie nowych znajomości. Potrafi cieszyć się małymi rzeczami, bo wie, że nawet ich może, kiedyś zabraknąć. Gdy przychodzi trudny okres w jej życiu, to bezwzględnie na okoliczności się nie poddaje. Jest stosunkowo twarda, jeśli chodzi o takie rzeczy. Ciężko złamać jej ducha walki, choć nie oznacza to, że jest to niemożliwe. Nie będzie się poddawać, a walczyć do końca. Głęboko wierzy w zasadę: „Dopóki walczymy, jesteśmy zwycięzcami”. Potrafi być nieugięta i uparta, ale tylko jeśli chodzi o naprawdę ważne dla niej rzeczy. Nikt jednak nie jest idealny i Zirey również ma swoje wady. Czasami denerwuje innych, choć wcale nie robi tego specjalnie. Potrafi nalegać do skutku, jeśli jej na czymś zależy. Czasem uczepi się kogoś jak pchła i będzie męczyć go swoim „prooszęęę”. Co więcej, jak wcześniej wspomniałam, jest trochę naiwna i za bardzo ufa nieznajomym, co bywa dla niej zgubne. Co ciekawe, Zirey bardzo uwielbia ptaki.
Wygląd: Zirey jest szczupłą waderą o ciemnym futrze, z kilkoma granatowymi pręgami na grzbiecie. Na klatce piersiowej i brzuchu, futro ma białe umaszczenie, podobnie jak „skarpetki” na końcówkach łap. Ogon ma dość puszysty w kolorze nocnego nieba. Oczy ma czarne. Charakterystyczne są jej duże, spiczaste uszy, za które wetknięte są dwa czarno-białe pióra.
Głos: Delikatny, typowo kobiecy, zazwyczaj radosny.
Stanowisko: Odkrywca
Umiejętności: Intelekt: 9 | Siła: 4 | Zwinność: 5 | Szybkość: 6 | Magia: 10 | Wzrok: 5 | Węch: 5 | Słuch: 5
Rasa: Wilk Grawitacji
Żywioły: Żywioł Grawitacji ma opanowany prawie w pełni, aktualnie uczy się żywiołu Powietrza.
Moce:
- unoszenie dowolnych przedmiotów (cieczy, gazów) oraz ciskanie nimi o podłoże,
- przyciskanie przedmiotów do podłoża,
- ogólne regulowanie grawitacji dowolnych ciał,
- przyciąganie przedmiotów do siebie.
Rodzina:
- Matka - Versa
- Ojciec - Shardian
- Rodzeństwo - Poyk
Potomstwo: Choć Zirey lubi szczenięta i pewnie poradziłaby sobie z opieką, to boi się, że potomstwo mogłoby ograniczyć jej swobodę.
Historia: Zirey pochodzi z zupełnie innych terenów, konkretnie - z tzw. Czerwonej Wyspy zamieszkałej przez wilki. Na Czerwonej Wyspie istnieje 5 wilczych klanów - klan Anathunów (do którego należała Zirey), klan Reun, klan Utumashi, klan Iretoa i na końcu - klan Diren. Wszystkie klany żyły ze sobą w pokoju, jednak to nie oznaczało kompletnego braku kłopotów. Problemem były sprawy wewnętrzne. Zirey była córką alfy Anathunów. Zaszczytny tytuł, czyż nie? Niestety nie oznaczało to, że w przyszłości zostanie przywódczynią stada. Na drodze stał jej braciszek z tego samego miotu - Poyk. Ojciec tej uroczej dwójki - Shardian - nie zadecydował jeszcze, które z nich zdobędzie tytuł alfy. Oczywiste więc jest, że rodzeństwo już od dziecka toczyło spory. Poyk nienawidził Zirey, Zirey nienawidziła Poyka. Tak też sobie przeżyli szczenięce lata, pod okiem troskliwych rodziców. Jednak gdy Poyk dorósł, przepełniła go żądza władzy. Władzy, której zagrażała Zirey. Basior był jednak sprytny i wiedział, że zabicie siostry byłoby zbyt zjawiskowe. Lepszym dla niego wyjściem było nastawienie ojca przeciwko Zirey, która zresztą nie należała do zdyscyplinowanych wilków. Ojciec już od początku wyrażał do niej niechęć, a cwany Poyk tylko utwierdzał go w tym uczuciu. Jednak Matka Zirey (Versa) widziała w waderze przyszłą Alfę. Poyk nie mógł tego zdzierżyć i postanowił zawrzeć pakt z równie nieobliczalnym alfą klanu Utumashi. Otóż chciał, aby żołnierze klanu potajemnie zabili Zirey, w zamian za dużo złota. Oczywiście doszło do zawarcia umowy. Tak więc gdy Zirey wraz z Versą spędzały razem czas nad jeziorem, niespodziewanie zza krzaków wyłoniło się trzech basiorów. Mieli zabić Zirey, ale nie wiedzieli, która jest która, więc dwóch rzuciło się na Versę, a jeden podjął walkę Zirey. Gdy zwabieni krzykami Shardian oraz Poyk przybyli na miejsce, ujrzeli Zirey „rozmawiającą” z trzema basiorami, a na ziemi bezwładnie leżało truchło Versy. Poyk natychmiastowo okrzyknął Zirey zdrajczynią i kazał jęk się wynosić. Shardian z kolei momentalnie podbiegł do swojej partnerki. Przepełniony rozpaczą władca również obwinił swą córkę. Stwierdził, że musi ona zostać wygnana, ponieważ sprowadziła morderców, by ci ukatrupili jej matkę. Pomimo wielu wyrzeczeń Zirey ostatecznie została uznana za winną. Musiała opuścić wyspę pod groźbą śmierci. Choć od innego lądu dzielił ją ocean, to poradziła sobie, regulując grawitację. Wygnana wadera przez długi czas szukała swojego miejsca na świecie. Zwiedziła wiele zakątków, którymi niejednokrotnie była zafascynowana. Z jednej strony nie podobała jej się wieczna tułaczka bez celu, ale z drugiej lubiła poznawać nowe tereny. Jednak z czasem podróżowanie zaczęło ją kompletnie męczyć, przez wiele lat była cieniem samej siebie. Na szczęście kiedyś znalazła dom.
Przedmioty: Dwa czarno-białe pióra zdobyte podczas długiej tułaczki.
Jaskinia: Ogromna dziupla w dużym drzewie, położona dość wysoko, dzielona z kilkoma ptakami. Do dziupli można wejść tylko, jeśli ktoś umie latać lub dobrze się wspinać.
Właściciel: Zirey